Jeśli strona internetowa ma mieć zasięg globalny, konieczne staje się stworzenie witryny wielojęzycznej. Umożliwia to dotarcie do potencjalnych klientów z różnych krajów. Pojawia się jednak pewien problem, o czym doskonale wiedzą webmasterzy i osoby, które budowanie strony www mają już za sobą. Dotyczy on duplikacji treści. Należy wobec tego podjąć odpowiednie działania SEO, które mają na celu przeciwdziałanie problemom z tekstem przetłumaczonym na wiele języków. Na szczęście jest na to kilka skutecznych sposobów. Dotyczą one przede wszystkim struktury URL, parametru hreflang i parametru X-default.
Skuteczne strategie domen dla wielojęzycznej witryny
Niezbyt dobrym pomysłem jest opieranie się o pliki cookie lub ustawienia w przeglądarce, w celu dostosowanie języka treści. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie różnych adresów URL dla każdego języka. Warto od razu zaznaczyć, że jest kilka sposobów na uzyskanie pożądanego efektu. Można użyć subdomeny lub podkatalogi dla tłumaczonych treści. Godną polecenia metodą jest także zastosowanie oddzielnej domeny, z kodem kraju. Każde z tych rozwiązań ma zarówno zalety, jak i pewne wady. Należy się z nimi zapoznać przed przystąpieniem do wdrożenia konkretnej metody.
Jak wyglądają adresy URL w wielojęzycznych stronach?
Plusy i minusy poszczególnych rozwiązań URL
Domena krajowa
Domena krajowa – zalety
Użycie określonego kodu kraju domen najwyższego poziomu jest dobrym rozwiązaniem w przypadku dużego budżetu na SEO oraz kierowania reklam na różne kraje i języki. Domena specyficzna dla danego kraju pozwala na łatwe rozpoznawanie kraju pochodzenia w adresie URL przez użytkowników i wyszukiwarki. Z rozwiązania tego korzystają liczne korporacje jak Google, Amazon, Ebay. Możliwe staje się bezproblemowe dostosowanie środowiska lokalnego, przez co wyszukiwarka automatycznie wybierze właściwą wersję językową na witrynie. Przekłada się to na lokalne geotargetowanie dla zagranicznych użytkowników i różnych wyszukiwarek. Do plusów zaliczyć można także brak znaczenia lokalizacji serwera. Każda strona internetowa może zostać z łatwością oddzielona i zaadaptowana do lokalnego ux experience.
Domena krajowa – wady
Trzeba też liczyć się z pewnymi wadami tej metody, czyli używaniem alternatywnych strategii SEO dla każdej zarejestrowanej domeny oraz oddzielnym budowaniem ratingu strony. Jest to wobec tego bardziej czasochłonne i kosztowne zajęcie. Należy dla każdej nowej domeny budować autorytet i zaufanie, aby uzyskać wysoką pozycję w rankingu. Zwiększa się też ryzyko braku dostępności preferowanej domeny.
Subdomena
Subdomena – zalety
Dla witryn wielojęzycznych świetnie sprawdza się użycie subdomen, nie trzeba martwić się indywidualnymi ograniczeniami geograficznymi czy dostępnością wielu domen, jak to ma miejsce w poprzednim przypadku. Wystarczy zarejestrować jedną domenę, co pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze. Łatwe zarządzanie subdomenami to kolejny atut. Każdej subdomenie jest przypisywany jest adres IP, który można geolokalizować. Poszczególne witryny w subdomenach, pozostają odrębne i mają swoje indywidualne tożsamości.
Subdomena – wady
Minusem będzie konieczność pozycjonowania każdej subdomeny oddzielnie, na czym nie zyskuje domena główna. Dla każdej subdomeny będziemy musieli zbudować autorytet. Dodatkowo przy takim rozwiązaniu poświęcimy więcej czasu na analitykę niż np. w przypadku podkatalogów.
Podkatalogi
Podkatalogi – zalety
Najczęściej wybieraną metodą jest używanie podfolderów w ramach domeny. Oznacza to, że każdy folder zawiera inną wersję językową witryny docelowej. Łatwa konfiguracja, tanie utrzymanie oraz niższe koszty pozycjonowania to duże zalety wynikające z używania tego samego hosta. Możliwe jest także ustawienie hreflang dla każdego z podkatalogów. Zmniejsza się ryzyko negatywnego wpływu na widoczność witryny na skutek duplikacji treści. Do każdego podkatalogu zostanie zachowany autorytet i zaufanie pozyskane w domenie. Jest to sposób na współdzielenie rankingu w wyszukiwarkach. Nie ma ograniczeń w uzyskiwaniu nazw domen w innym kraju z geograficznymi domenami tld. Wystarczy zarejestrować jedną nazwę domeny.
Podkatalogi – wady
Podkatalogi wiążą się jednak z jednym ważnym ryzykiem – w przypadku utraty ratingu lub otrzymania kary, spadek odczujemy we wszystkich wersjach językowych. Ponadto utrudnione będzie tworzenie profilu linkowania dla danych wersji językowych, gdyż wiele z naturalnych linków kierowanych jest na stronę główną.